wtorek, 31 marca 2015

Prolog




Był niebezpieczny. Był nieobliczalny. Był psychiczny. Wszyscy radzili bym trzymała się od niego z daleka, lecz mimo wszystko coś mnie przy nim trzymało i nie pozwalało odejść. Chęć pomocy? Świadomość, że to przecież normalny człowiek, który tylko pogubił się w swoim życiu i poddał czarnej stronie świadomości która go dopadła? A może zwyczajny żal i współczucie? Nie byłam w stanie tego określić, ale wiedziałam że muszę przy nim być nie zważając na konsekwencje jakie to za sobą niosło. Jakiś cichy głos w mojej głowie wciąż podpowiadał mi bym dała sobie spokój, ale zdecydowanie przeważał ten  drugi, ten który tak bardzo przeciwstawiał się radom innych. Może byłam szalona, ale ja po prostu chciałam mu pomóc, tak zostałam wychowana. Nie potrafiłam przejść obojętnie obok czyjegoś nieszczęścia, a on zdecydowanie był nieszczęśliwy. Widziałam to w jego oczach. Zgrywał potwora, ale tak naprawdę był aniołem któremu podcięto skrzydła, a ja tylko chciałam pomóc mu je posklejać na nowo. 

__________________________________________

No więc mamy już bohaterów i prolog. Mam nadzieję że nie skreśliliście mnie już na samym początku i choć trochę przypadło wam to do gustu. Od długiego czasu piszę dla siebie aż w końcu postanowiłam założyć bloga z opowiadaniem. Tak, to mój pierwszy blog i pierwsza twórczość którą publikuję, dlatego byłabym niesamowicie wdzięczna za szczere komentarze i wasze opinie. Pozdrawiam 💕

Bohaterowie


Cailin Salvator















Dziewczyna o wielkim sercu, rozpoczynająca staż w ośrodku dla chorych psychicznie. Drobna blondynka średniego wzrostu o zielonych oczach i delikatnych rysach twarzy. Z natury spokojna i opanowana, ale potrafiąca postawić na swoim. Nie pozwala sobą pomiatać i jest dla innych taka, jacy oni są dla niej. Jej niezwykle uparty charakter pomaga jej w byciu niezależną, co zdecydowanie jest jedną z jej głównych cech. Jednak czy tym razem, okaże się ona słuszna?


Życie jest za krótkie by codziennie rano budzić się z pretensjami do całego świata, więc kochaj tych którzy dobrze cię traktują, przebacz tym którzy cię zranili i uwierz, że nic nie dzieje się bez przyczyny.

Justin Bieber   
                                                                   





Chłopak przebywający w ośrodku psychiatrycznym z powodu stwierdzonej schizofrenii która spotkała go po śmierci rodziców. Otoczony intensywną opieką specjalistów nie pokazuje żadnych postępów leczenia. Postrzegany jako agresywny i  nieobliczalny, w rzeczywiśtości bezsilny i zagubiony we własnym popieprzonym świecie, którego nikt nie jest w stanie zrozumieć. Walczy z samym sobą. Nie chce być taki jaki jest, lecz nikt nie potrafi dać mu innej pomocy prócz dziennej dawki leków i psychotropów. Czy nowa stażystka ośrodka zdoła coś zmienić?

Dla większości ludzi jesteśmy jak książki. Widzą nasze okładki, nie przeczytali wstępu i w dupie mają treść, lecz ocenić zawsze potrafią.